W 2019 roku według prognoz analityków w dalszym ciągu ma rosnąć wartość eksportu, choć niewątpliwie będzie on wolniejszy. Już w ubiegłym roku można było zauważyć tendencję spadkową, co związane było z wolniejszym eksportem niemieckim oraz faktem, że w ujęciu globalnym gospodarka się kurczy. W związku z tym prognozy zakładają wzrost eksportu, ale na niższym poziomie niż jeszcze kilka lat temu. Specjaliści z Santander Bank podkreślają, że będzie on o około 3,3% wyższy niż w 2018 r. Taki wskaźnik w dalszym ciągu jest dowodem na to, że nie jest zagrożona konkurencyjność cenowa rodzimego eksportu.
Główny Urząd Statystyczny wstępnie określił wartość obrotów rodzimego eksportu w ciągu jedenastu miesięcy 2018 roku na 204,3 mld euro, co daje wynik wyższy o 7,1% niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zakłada się jednak, że w 2019 eksport zwolni mocniej i jego przyrost jest ustalany na poziomie 3,3%. Import natomiast ma się zwiększyć o 4,8%. To jasno pokazuje, że najprawdopodobniej saldo wymiany handlowej za ten rok będzie ujemne.
Na tendencje spowalniające polski eksport z pewnością duży wpływ mają negatywne zjawiska w europejskiej gospodarce oraz zmiany w globalnym handlu. Do najważniejszych problemów należą wojny handlowe oraz Brexit. To powiązanie z europejską gospodarką sprawia, że polski eksport bardzo wyraźnie reaguje na wszystkie tendencje na zachodnich rynkach. Sam fakt spowolnienia gospodarczego sprawia, że obniżeniu ulegają prognozy sprzedaży za granicę dla polskich przedsiębiorstw. Warto podkreślić, że na rynki unijne trafia prawie 80% naszego eksportu. Przede wszystkim uwaga rodzimych firm skupia się na sytuacji w Niemczech, a stamtąd docierają wiadomości o pogarszającej się sytuacji i nastrojach, co wpływa na obroty i zamówienia. Santander Bank Polska dodaje również, że przeszkodą w rozwoju polskiego eksportu może być również niedobór pracowników oraz duże wykorzystanie mocy wytwórczych.
Sprawdź oferty naszych kurierów.