Błędy w pisowni zdarzają się każdemu, choć w wielu miejscach oczywiście nie powinny się znaleźć. Czasem są wynikiem niechlujności, automatycznej korekty czy też z nieznajomości języków obcych. Widać to szczególnie w wyszukiwarkach, gdy internauci starają się wpisać zasłyszaną nazwę na przykład firmy kurierskiej. O ile te bardziej znane i krótkie już są zapamiętane i wpisały się w rzeczywistość, to te rzadziej używane mogą zaskakiwać innowacyjnymi konstrukcjami. Czasem aż ciężko domyślać się, co autor miał na myśli.
Co to jest literówka?
Sama literówka jest błędem technicznym, który polega na pominięciu lub pomyleniu znaku. Może sprawiać, że słowo staje się śmieszne, zmienia się kontekst lub też sens staje się w ogóle niezrozumiały. I choć literówki są efektem niechlujstwa, mogą drażnić, śmieszyć, ale też zniechęcać do skorzystania z konkretnej oferty czy też obserwowania bloga, to bardzo często nie są celowym działaniem piszącego. Można nawet założyć, że on ich na świeżo po prostu nie widzi i dlatego powinien do tekstu wrócić po jakimś czasie. Wówczas poza literówkami można znaleźć także błędy stylistyczne, gramatyczne, interpunkcyjne. Warto również zwrócić uwagę, że same literówki – na przykład w nazwach kurierów, nie sprawiają, że przestajemy rozumieć sens wypowiedzi czy nadamy paczkę nie tym przewoźnikiem, którym chcieliśmy. Zdecydowanie większym problemem są błędy w adresie nadawcy lub odbiorcy, ponieważ mogą one skutkować tym, że po prostu przesyłka nie dotrze do odbiorcy.
Skąd się biorą błędy pisowni nazw kurierów?
Przede wszystkim problematyczne w polskiej pisowni są w dalszym ciągu nazwy obcojęzyczne. Trudność może nastręczać na przykład nieumiejętność poprawnego przeczytania wyrazu, co skutkuje tym, że nie wiadomo też, jak zapisać poprawnie nazwę kuriera. Z tego powodu w sieci można znaleźć szereg wariantów nawet popularnych przewoźników. Co istotne, w dalszym ciągu w jakiś sposób są rozpoznawalne. W języku polskim transkrypcja i transliteracja mogą być problematyczne szczególnie w potocznym użytkowaniu. A to przekłada się na to, jakie pytania pojawiają w wyszukiwarce.
Błędne nazwy kuriera Geis
Kurier Geis w internecie ma wiele różnych wersji. Można znaleźć na przykład takie nazwy jak: gais, geiss, gleis, geiz, gejs czy geys. Jak widać, wiele z wersji jest próbą fonetycznego zapisu obcojęzycznej nazwy. A ta może być dla wielu osób problematyczna. Geis kurier jest jednym z chętniej wyszukiwanych przewoźników, ale pisownia jeszcze nie jest ugruntowana wśród klientów.
Błędne nazwy kuriera PallEx
Podobne zjawisko widać również przy pisowni nazwy kurier PallEx. W tym wypadku internauci mają nawet więcej wyobraźni, ponieważ pojawiają się dodatkowe litery. Spotkać się więc można z takimi zapisami jak palex, pelex, peleks, pakeks. Bez problemu można znaleźć przewoźnika nawet, gdy fonetycznie wpisze się w wyszukiwarkę skrót dehael czy depees. PallEX kurier też jest przez Google rozpoznawalny nawet, jeśli użyje się niepoprawnej nazwy.